Intensywny krem odżywczy, który odżywia i regeneruje włosy po zabiegach fryzjerskich.
Doskonały do zregenerowania włosów osłabionych przez rozjaśnienie, farbowanie i trwałą ondulację. Maska wzbogacona o wyjątkowe składniki powoduje łatwe rozczesywanie się włosów, odżywia i nawilża. Ma intensywny zapach jaśminu. Nadaje włosom blask, elastyczność i miękkość.
Doskonały do zregenerowania włosów osłabionych przez rozjaśnienie, farbowanie i trwałą ondulację. Maska wzbogacona o wyjątkowe składniki powoduje łatwe rozczesywanie się włosów, odżywia i nawilża. Ma intensywny zapach jaśminu. Nadaje włosom blask, elastyczność i miękkość.
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Propylene Glicol, Hydrogenated Polysorbutene, Parfum, Panthenol, Dimethicon, Hydrolized Milk Protein, Cyclopentasiloxane, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Propylene Glicol, Hydrogenated Polysorbutene, Parfum, Panthenol, Dimethicon, Hydrolized Milk Protein, Cyclopentasiloxane, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone
Maskę możemy kupić w Hebe, od jakiegoś czasu dostępne są również w Naturze.Możemy dostać je o dwóch pojemnościach: 275 ml i 1000 ml.Ja kupuje małe, ponieważ nie jestem w stanie litrowej zużyć przed końcem.Konsystencja jest dosyć rzadka i lekko spływa z włosów.
Maskę mam parę miesięcy.Jest bardzo wydajna, pomimo małej pojemności.Stosowałam ją na dwa sposoby:przed i po umyciu włosów.W obu przypadkach sprawdziła się bardzo dobrze, choć lepiej nawilża i nabłyszcze po umyciu włosów.Włosy po niej są niesamowicie gładkie, miękkie i dobrze nawilżone.
Zapach jest bardzo intenstywny, chemiczny, niektórym będzie to przeszkadzać, jednak mnie się całkiem podoba.
Podsumowując bardzo polubiłam się z tą maską.Maska jest bardzo tania litrowa kosztuje 10 zł, czyli niewiele.